lis 04 2005

Kochać..?


Komentarze: 1

Mój pierwszy raz... Oczywiście jeśli chodzi o bloga :)

Pewinie ktoś chciałby wiedzieć o mnie więcej niż że to mój pierwszy raz, ale nie... Nic nie napiszę...

Będę zadawać pytania... Może trochę więcej..

 Okazuję się że nasze życie emocjonalne składa się z dwóch stanów; "kochania" i "nie-kochania". Co za tym idzie "bycia kochanym" i "nie kochanym", bycia "kochającym" i "nie kochającym"... I tak można w nieskończoność...

No coż. Istnieją też inne połączenia- ja kocham, on nie... itp. I zastanawiam się wtedy za co ja tak cierpię... Kocham. Ale to za mało żeby byc kochanym? Nigdy nie myślałam że tak to może być.Cieszę się tym że kocham... Smucę tym że nie jestem kochana... Czy w takim razie warto być z tą drugą osobą mimo iż jest cudowny?

 Zastanawiam się ile można poświęcić tej drugiej osobie...? Całe życie? Czy można oczekiwać czegoś w zamian? Czy jeśli ta druga połowa Ciebie (hi hi-taki żart. bo niby jaką ona jest połowa..?) nigdy się nie zakochała to czy w takim razie może pokochać?

 Taki stan trwa już u mnie ok. 9 miesięcy... Z każdym miesiącem mam nadzieję że to w końcu w tym miesiącu wydarzy się cud i dowiem się że jestem kochana przez Niego...

 I znowu mam łzy w oczach.... co mam zrobić....

Czekanie zabija uczucie...

e-fishka : :
klaudia:*
04 listopada 2005, 16:06
wiesz nie zawsze dostaje sie to czego sie chce ja tez mialam chlopaka 3 lata starszego bylismy przez miesiac ale przez jego picie i zachowanie rzucilam go kochajac jak nikogo innego przed wczoraj spedzilismy prze mile chwile a wczoraj pokazal mi na co go stac tak juz jest ze nawet ci ktorych sie kocha nie zawzaja na nasze uczucia przebolejesz to trzeba i nie masz wyjscia jak bedziesz chciala to napisz do mnie na gg moj nr 4544049!!!trzymaj sie !pa:>

Dodaj komentarz